piątek, 17 maja 2013

Rozdział VI Cisza przed burzą

Poprawka kolejnego rozdziału i please, skończcie się już na mnie fochać. Mam kolejne info dot. ASM-u. Może pierwsza część wzbogaci się o jeszcze jeden rozdział. Będzie w nim wytłumaczone parę rzeczy i może w kwestii czarnego alicorna nie będziecie już tacy ciemni xD.


Zaczęło się normalnie. Zwykła uczennica w zwykłej szkole, a jednak stało się coś. Coś co zmieniło jej życie. Ale nie zrozumiała, że to był dopiero początek...
                                                                     ***
Piękny poranek. Celestia już wznosiła słońce odganijąc z nieba swoją siostrę Lunę. Galanteria spała w swoim łóżku. Obudziła się. Spojrzała przez okno. Uśmiechnęła się i pobiegła galopem na dwór.
-No no proszę proszę. Jednak wyszłaś.-Grand Diamond znowu zaczęła
Galanteria przekonała się, że trudno jest ją olewać.
-Ja w przeciwieństwie do ciebie wyprzedziłam Shining Sky o jakieś 8 metrów i pobiłam rekord w klasie juniorów.
-Myślisz, że uwierzę w tę głupią historyjkę, którą opowiadała wuefistka? W życiu! Jesteś dnem tak samo jak wszystkie ziemskie kuce.
-A więc pegazy tym bardziej.-odpowiedziała
Na podwórzu rozległ się śmiech.
-Tym razem przegięłaś.
Grand Diamond chwyciła przednimi kopytami ciało Galanterii i poszybowała w górę. Przez sekundę zapanowała ciemność. Widziała go. Galanteria widziała czarnego alicorna jak uśmiechał się. Lecz z tego uśmiechu biła pewność siebie. Ziemska klacz powróciła do świata realnego. Grand Diamond unosiła się coraz wyżej i wyżej. Już miała dać Galanterię na chmurę, kiedy usłyszała okrzyk:
-Grand Diamond!!! Co ty wyprawiasz! Natychmiast zleć na ziemię!!!- Divine Roses piekliła się po swojemu
Znowu świat spowiła ciemność. Czarny alicorn miał minę, z której można było wywnioskować, że jest wściekły na Divine Roses. Galanteria wylądowała na trawie.
-Wszystko dobrze? –zapytała nauczycielka
-Tak- odpowiedziała Galanteria
-Grand Diamond! Za karę przejmujesz biblioteczne obowiązki Galanterii. Na tydzień
Na tydzień. Długo jak na pupilkę wychowawczyni. Teraz Galanteria była pewna. Ten dziwny alicorn chciał ją zabić.

---------------------------------
Jeszcze pytanie ode mnie. Pomoglibyście mi wylevelować tą Twi? (wystarczy kliknąć)




Click M


e!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz